Dzień wycieczki przywitał nas piękną pogodą. W dobrych nastrojach dojechaliśmy do Malborka. Rozpoczęliśmy od pikniku na zamku. Śniadanie w takich okolicznościach smakowało wyśmienicie. Potem zwiedzaliśmy twierdzę. Przewodnik pokazał nam zamek i opowiedział wiele interesujących faktów o samej budowli i jego dawnych mieszkańcach. Wiele rzeczy nas zaskoczylo, np. to, że w zamku byla podgrzewana podłoga, że bóbr byl uznawany za rybę oraz to, że do zamkowego skarbca włamano się przez sufit piekarni. Po zakupie pamiątek udaliśmy się na ogromny plac zabaw. Szaleństwom nie było końca. Wycieczka była bardzo udana.