Byliśmy w GDAŃSKIEJ GALERII ZMYSŁÓW.
Niewiele widzieliśmy. Ale za to ogromnie dużo słuchaliśmy, dotykaliśmy, a nawet wąchaliśmy. Okazało się, że bez patrzenia, też można rozpoznać świat wokół nas. Ale z ulgą wyszliśmy do jasnej części.
Dobrze jest widzieć.
A to nasze prace rysowane w ciemności. Nieźle, prawda?